Zima w pełni i założe się, że niskie temperatury jeszcze trochę potrzymają. W końcu mamy dopiero środek lutego. A gdy za oknem ciemno, mróz i śnieżyca, warto zostać w domu i przygotować tzw. Grzaniec Galicyjski. Przepis na ten drink z czerwonym winem jest prosty, toteż zamiast kupować gotowca w sklepie spożywczym, warto przygotować go samemu. Za chwię w kilku prostych krokach przedstawię jak to zrobić 🙂
Grzaniec Galicyjski z czerwonym winem
Do zrobienia grzańca galicyjskiego warto wybrać dobrej jakości czerwone wino. Ja zazwyczaj wybieram chilijskie, bądź francuskie. Ale właściwie, to nie ma tutaj reguły. Ważne, żeby było ono raczej wytrawne, lub półwytrawne.
Ok, wino już mamy. Teraz czas zebrać potrzebne przyprawy. Absolutny „must have” to: cynamon, imbir i gałka muszkatałowa w proszku, oraz parę goździków, które spotęgują smak. Aby przepis na Grzaniec Galicyjski był kompletny, musimy uzupełnić go o pomarańczę i trochę miodu.
Nasz grzaniec świetnie rozgrzeje w zimową porę, oraz umili chwile we dwoje w domu, przy jakimś romantycznym seansie. Osobiście lubię przygotowywać grzane wino w okresie Świąt Bożego Narodzenia i częstować nim pełnoletnich domowników 🙂 Na koniec dodam, że do poniższego przepisu dorzucę kilka kropel koniaku. Nie jest to co prawda obowiązkowe, ale dodaje ten ekstra smaczek…
Grzaniec Galicyjski – historia w pigułce
Myślę, ze zanim przejdziemy do przpeisu, warto przybylićyć nieco historię dzisiejszego drinka. Otóż, korzenie Grzańca Galicyjskiego sięgają XIX/wiecznej Galicji, regionie Polski, który w przeszłości był pod panowaniem Austrii. W tamtym czasie, mieszkańcy często tej części Europy w chłodne pory roku często ogrzewali się grzanym winem z dodatkiem przypraw, aby przetrwać niskie temperatury. Z biegiem czasu, koktajl ten zyskał na popularności i stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli polskiej kultury.
Dzisiaj, Grzaniec Galicyjski jest popularny głównie na południu kraju i serwuje się go w wielu kawiarniach, pubach i restauracjach w okresie zimowym. ten prosty drink jest również często przyrządzany w naszych domach, gdy za oknem jesienno-zimowa plucha.
Składniki:
- przyprawy: cynamon, imbir, gałka muszkatałowa i goździki
- butelka czerwonego wina (wytrawne, lub półwytrawne)
- 150 ml koniaku (ewentualnie rumu) – opcjonalnie
- pomarańcza pokrojona w plasterki
- trochę miodu
Przygotowanie:
- Do garnka wlej całą butelkę wina i opcjonalnie 150 ml koniaku (lub rumu)
- Wszystkie przyprawy wymieszaj ze sobą, a następnie dodaj je go naszego grzańca. Wzmocnią one smak drinka i zapewnią mu niepowtarzalny, typowo świąteczny aromat.
- Teraz postaw garnek na ogień i podgrzej do temperatury 70-80 stopni Cesjusza. Uważaj, aby nie zagotować! W przeciwnym razie alkohol wyparuje, a tego nie chcemy 😉
- Wyłącz gaz i dodaj pokrojoną w plasterki pomarańczę, oraz opcjonalnie trochę miodu. Wymieszaj i odstaw na 5/10 minut i gotowe.
Grzaniec Galicyjski to trunek „jak znalazł” na zimowe wieczory, który rozgrzewa od środka i poprawia humor ;). Jego historia sięga XIX wieku, kiedy to polskie ziemie leżały na terytoriach Austro-Węgier, stąd dziś cieszy się ogromną popularnością w Polsce. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji spróbować tego tradycyjnego napoju, gorąco Cię to tego zachęcam! Gwarantuję niesamowite doznania smakowe i bogactwo przypraw na podniebieniu.
Przeczytaj także: